Pierwsze przylaszczki w tym roku, napotkane 25 marca w Lesie Miejskim w Olsztynie.
Nasiona przylaszczki opatrzone są mięsistą warstwą tłuszczu bogatą w białko, zwaną ciałkiem mrówczym. Przez to są skrzętnie przenoszone do mrowiska jako pokarm, a że mrówki często gubią je po drodze, przyczyniają się w ten sposób do rozsiewania tych pięknych roślin.
Nie one jedne, wiele roślin stosuje ten trik - widać jest bardzo skuteczny.
OdpowiedzUsuńJak miło spotkać w necie bratnią duszę :-)
OdpowiedzUsuńOto moja przylaszczka http://grzybowisko.wordpress.com/2010/04/06/kawaleczek-nieba-na-sciolce-oby-ocalal/
albo miodunka http://grzybowisko.wordpress.com/2010/04/29/powracam-miodunkowo/
Poza tym to więcej u mnie grzybków, też są fascynujące, też są piękne :-)
Pozdrawiam :-)